Teraz skupiamy się tylko na polskiej lidze - Magdalena Szymkiewicz

Dodano: 29.11.2024, 15:55


Magdalena Szymkiewicz przeniosła się do zespołu z Lublina, będąc po 6. kolejce jedną z najlepszych strzelczyń Orlen Basket Ligi Kobiet. Przez drużyną teraz prawdziwy sprawdzian umiejętności, jakim będą mecze z faworytami do ligowego podium.




Magda, sezon w europejskich pucharach zakończony już w listopadzie. Chyba nie tak miało być? Co się stało?

Magdalena Szymkiewicz: - Niestety, dla nas sezon w europejskich pucharach zakończył się wczoraj. Czujemy niedosyt, ale wiedziałyśmy, że trafiłyśmy do bardzo trudnej grupy. Zespoły z Hiszpanii i Francji były od nas silniejsze fizycznie i nie udało nam się postawić wystarczająco, żeby wygrać chociaż jeden mecz. Cieszymy się jednak, że ostatni mecz z zespołem z Grecji zakończyłyśmy zwycięstwem i teraz skupiamy się tylko na polskiej lidze.

Patrząc na grupę, to nie była ona łatwa. Zespoły z Francji są bardzo dobrze zbudowane, a ich fizyczność to duży handicap. Zgodzisz się z tym?

- Jak najbardziej. Zarówno zespoły z Francji, jak i z Hiszpanii cechują się dużą fizycznością. My dodatkowo miałyśmy problemy zdrowotne w drużynie, co spowodowało, że nie byłyśmy w stanie im dorównać.

W OBLK jesteście w czubie tabeli, jednak ostatni mecz we Wrocławiu trochę temu zaprzeczył. Dobra pierwsza połowa, a w drugiej istniała tylko Ślęza.

- Wyciągnęłyśmy wnioski po meczu z Wrocławiem, co pokazało chociażby wczorajsze zwycięstwo. Nie wyszłyśmy wystarczająco skoncentrowane w drugiej połowie, zabrakło nam też sił po okresie ciężkich podróży. Wiemy, że taki mecz nie może się już powtórzyć.

To Twój pierwszy sezon w AZS UMCS, a już możesz pochwalić się jednym z najlepszych występów w karierze. Wiesz o który mecz chodzi?

- Zapewne chodzi o występ w Toruniu (uśmiech). Był to dla nas ciężki mecz. Dzień przed dowiedziałyśmy się, że zagramy bez dwóch podstawowych zawodniczek. Tak więc wiadome było, że reszta zawodniczek będzie musiała zagrać większą rolę. Był to mecz w którym miałam okazję do pokazania się, koleżanki z zespołu kreowały mi pozycje rzutowe, a ja po prostu je wykorzystywałam. Cieszę się, że pokazałyśmy się z dobrej strony w tym meczu, mimo tak wąskiej rotacji.

W lidze przed wami duże wyzwanie, kolejno zagracie z Gorzowem Wlkp., Polkowicami oraz Gdynia. Silne strony tych drużyn są znane?

- Wiemy, że czeka nas wymagający okres w polskiej lidze. Na ten moment skupiamy się tylko na meczu z Gorzowem Wlkp. Znamy ich mocne strony, ale wiemy też jak wykorzystać naszą grę, aby wyjść z tego meczu zwycięsko.  Jesteśmy już w trakcie przygotowań i zrobimy wszystko, żeby niedzielny mecz zakończył się naszym zwycięstwem.