Kto zostanie mistrzem? To będzie bardzo zacięty sezon szwedzkiej SBL

Dodano: 27.09.2024, 11:11

W lidze szwedzkiej w tym sezonie nie ma wyraźnego faworyta do tytułu mistrzowskiego, którego broni Södertälje. Groźna będzie Lulea oraz „delfiny” z Norrkoping. Strat sezonu 28 września.


Sezon zasadniczy rozpocznie się 28 września meczem IK Eos – Norrkoping Dolphins (godz. 14:30), a już dzień później dojdzie do starcia finalistów  Sodertalje BBK z Lulea Basket (godz. 16:00).

Łącznie w sezonie zasadniczym rozegranych zostanie 110 spotkań, a zakończy się on 22 marca 2025 roku. Faza play-off rozpocznie się 28 marca.

Transmisje wszystkich spotkań na sbldamplay.se

W sezonie 2024/2025 w SBL zagrają:
- AIK Basket
- Alvik Basket
- Högsbo Basket
- IK Eos
- Luleå Basket
- Mark Basket
- Norrköping Dolphins
- Södertälje BBK
- Uppsala Basket
- Visby Ladies
- Östersund Basket

Jeśli popatrzymy na zestawienia drużyn, to wyraźnego faworyta do mistrzostwa w tym sezonie nie ma. Södertälje BBK po 11 latach wróciło na szczyt mając w swoim składzie m.in. takie zawodniczki jak Klara Lundquist, Marie Jespersen, Frida Eldebrink czy Louice Halvarsson. Trzonu drużyny już nie ma, tak jak i głównego szkoleniowca. Przebudowany zespół nie wygląda jednak na papierze słabo, co gwarantuje walkę o podium. Czy jednak uda się obronić tytuł mistrzowski?

Drużynę prowadzić będzie 30 – letni Hiszpan Gerard Cunilleras, który zastąpił na tym stanowisku rodaka Bernata Canuta.  Cunilleras był asystentem w męskim zespole, a to będzie jego debiut z zespołem żeńskim. W zespole zostały Emilia Englund, Svea Rolanderi i Towe’a Karlssona, a nowymi zawodniczkami będą m.in. Mikaela Gustafsson, Dara Taylor, Emma Eichmayer oraz grająca w ubiegłym sezonie w drugiej drużynie Koping – Ola Duda. Dużym wzmocnieniem powinna okazać się Veronika Mirkovic, która grała w AIK (notowała tam średnio 13,1pkt/m oraz 11,8zb/m).

- Miałem naprawdę dobre doświadczenie w zeszłym sezonie, jako asystent w męskiej drużynie. Jednocześnie też byłem blisko zespołu żeńskiego, jak rozgrywane były domowe mecze. Dużo rozmawiałem z Bernardem Canutem – mówi Gerard Cunilleras.

- Nie będę robił dużej rewolucji jeśli chodzi o grę, gdyż chcę zachować niektóre rzeczy jakie były w poprzednim sezonie. Mamy podobne pomysły, jeśli chodzi o styl gry i filozofię trenerską. Mam nowy skład, spróbuję stworzyć system w jakim będziemy czuć się komfortowo.

- Ważną rzeczą dla mnie i klubu było posiadanie zawodniczek, którzy byli już wcześniej związani z klubem i mają silny związek z projektem. Niektóre zawodniczki dorastały w klubie i są częścią głównego zespołu, a niektóre z nich mają doświadczenia z profesjonalnych występów poza Szwecją i są wzorem do naśladowania dla młodszych zawodniczek. Naszym optymistycznym celem jest znalezienie się w czołowej czwórce na koniec sezonu, a marzeniem obrona tytułu – kończy Cunilleras.


Silna jest Lulea Basket, która w poprzednim sezonie aż do 2028 roku przedłużyła kontrakt z trenerem Robinem Sandbergiem. Zespół z północy Szwecji w ciągu ostatnich 11 lat, aż 8 – krotnie zdobywał mistrzostwo kraju. Warto zaznaczyć, iż od 2014 roku ani razu nie zabrakło złotego medalu dwa lata z rzędu. W poprzednim sezonie drogę po kolejny tytuł oprócz drużyny SBBK, popsuły także kontuzje. W tym również rozpoczęło się od kontuzji (do końca sezonu wykluczona jest Josefin Vesterberg), lecz w jej miejscu udało się sprowadzić inną wartościową zawodniczkę. Jest nią znana z gry w Castors Braine i mająca 185 cm wzrostu Amerykanka Jessica Lindstrom.

W zespole nie ma Ellen Nynstrom, którą ostatecznie przekonała oferta z grającej w Eurolidze hiszpańskiej Zaragozy. Nowe kontrakty podpisały Fanny Wadling oraz Sofia Hagg, a kolejny rok spędzą w drużynie Emma Lundgren i Senda Hedlund. Z nowych zawodniczek wymienić należy Mehryl Kraker, która była najlepszym strzelcem SBL w sezonie 2021/2022. Jest także Divora Alem, grająca w ubiegłym sezonie w Mark i rzucała średnio 10,6pkt/m.

- Prawdopodobnie nie „straciliśmy” więcej zawodniczek niż w poprzednich latach, lecz chcieliśmy trochę zmienić skład. W tym roku przygotowaliśmy dużo więcej rzeczy na okres przygotowawczy, co spowodowało większy chaos na treningach. Zagraliśmy m.in. dwa mecze z zespołem z Ostersund i wygraliśmy je 126:65 oraz 102:46, a to dobre wyniki i sama gra. Myślę, że w nowym sezonie będziemy jeszcze szybsi i będziemy w stanie utrzymać wyższe tempo – mówi Robin Sandberg.

- Naszym celem jest mistrzostwo, jednak to cel długoterminowy. Najważniejsze abyśmy się rozwijali, zarówno jako cały zespół ale także indywidualnie – dodaje.

O wejście do finału walczyć powinien także Norrkoping Dolphins, który był o krok od awansu do finału w ubiegłym sezonie przegrywając z Lulea Basket. W drużynie został Kevin Lungren, który jest główny szkoleniowcem od sezonu 20219/2020. Najważniejszą wiadomością jest pozostanie w drużynie mającej 190 cm wzrostu Sofiji Pelander, notującej średnio 9,9pkt/m oraz 6,4zb/m. Kolejny sezon z Delfinami zagra Rakel Gyberg oraz siostry Kajsa i Matilda Ahlberg, a nowymi zawodniczkami będą m.in. Asianae Johnson, Miya Crump czy też siostra Johna Stocktona – Laura. „Delfinami” w dalszym ciągu pozostanie również uzdolnione trio – Hanna Medina Kajevic, Maja Dilen oraz Emmy Ersdala z czego bardzo cieszy się główny szkoleniowiec.

– Hanna ma za sobą sezon pełen doświadczenia, a jej szybkość i agresywność to coś, czego będziemy potrzebowali. Oczekuję, że będzie odgrywała jeszcze większą rolę, niż to miało miejsce do tej pory. Emmy ma bardzo dobrą ścieżkę rozwoju, co pokazał występ w kadrze narodowej U18. Jeśli chodzi o Maje, to jest to zawodniczka ofensywna z dobrym rzutem i znakomitym przeglądem pola. Myślę, że jak przyzwyczai się do rozgrywek ligowych, to będzie jeszcze lepsza – mówi trener, Kevin Lungren.

Inną niż w ubiegłym roku formę będzie miał Puchar Szwecji, który rozegrany zostanie w systemie mecz i rewanż. Decydujące mecze zaplanowane są na 15 i 22 stycznia 2025 roku.

Terminarz Pucharu Szwecji w sezonie 2024/2025:
- runda kwalifikacyjna (21-22 września, jeden mecz)
- ćwierćfinał (25-27 października, jeden mecz)
- półfinał (27 listopada i 5 grudnia, mecz i rewanż)
- finał (15 stycznia i 22 stycznia, mecz i rewanż)