IO 3x3 Paryż: Przełamanie Francji, skuteczna Australia

Dodano: 01.08.2024, 14:31


Australia wróciła na właściwe tory i pokonała w kolejnym dniu rywalizacji Chiny oraz USA, które doznały tym samym trzeciej porażki z rzędu. Przełamała się Francja, a kluczem do zwycięstwa z Azerbejdżanem było zatrzymanie Tiffany Hayes!



Australia słabe występy ma już zdecydowanie za sobą, co potwierdziły kolejne dwa wygrane mecze – 21:15 z Chinami oraz 17:15 z USA. W obu spotkaniach znakomicie zagrała Alex Wilson, która rzuciła odpowiednio 7 i 11 punktów! Szczególnie zacięte było spotkanie z USA, gdzie o wygranej zadecydowały ostatnie minuty i trafienia Mareny Whittle oraz Lauren Mansfield. Dla USA była to trzecia porażka z rzędu, co stawia zespół w bardzo trudnej sytuacji odnośnie awansu do kolejnej rundy.

15:21 Chiny - Australia
15:17 USA – Australia

Nieoczekiwanej porażki z Niemcami doznała Kanada, która nie potrafiła zatrzymać Sonji Greinacher oraz Elisy Mavius – odpowiednio 8 i 7 punktów. Niemki prowadziły już 7:1, jednak zaledwie kilkanaście sekund potrzebowały rywalki aby wyjść na prowadzenie 10:9. Od stanu 10:10 pięć punktów (2x2 +1) zdobyła Eisa Mevius i na to już Kanada nie znalazła odpowiedzi.

19:15 Niemcy – Kanada

Przełamała się Francja, która po dobrym meczu pokonała Azerbejdżan. „Trójkolorowe” sukces zawdzięczają przede wszystkim zatrzymaniu poczynań Tiffany Hayes (5 punktów), która dodała do swojego dorobku 6 zbiórek. Jeśli chodzi o byłe mistrzynie świata, to najskuteczniejsza była Leatitia Guapo.

10:15 Azerbejdżan - Francja

Hiszpanki dzielnie walczyły z Chinami, jednak w końcówce celne rzuty Lili Wang dały zwycięstwo zespołu z Azji. Chinki miały ogromną przewagę pod koszem, gdzie wzrost był kluczem do zwycięstwa. Dla Hiszpanii siedem punktów rzuciła Juana Camilion.

14:11 Chiny – Hiszpania

W meczu Niemcy – Azerbejdżan od stanu 4:4 skuteczność stała po stronie zespołu z Sonją Greinacher w składzie. Kropkę nad „i” postawiły Elisa Mevius oraz Marie Reicher.

12:8 Niemcy – Azerbejdżan

Kanada pokonała Francję, robią ogromny krok w stronę wygrania fazy grupowej. Paige Crozon oraz Katherine Plouffe rzuciły po cztery punkty, a po drugiej stronie tyle samo zdobyła Hortense Limouzin.

13:7 Kanada – Francja