"Powoli zaczynam się tutaj czuć jak w domu" - Anna Makurat
Dodano: 09.01.2024, 20:00
To jest znakomity sezon dla zespołu z Wenecji, który niespodziewanie z kompletem zwycięstw jest liderem włoskiej ligi! Wszystko wskazuje na to, że walka o medale w LFB może być najbardziej zacięta w ciągu ostatnich lat. A szansę na „złoto” ma grająca w zespole z regionu Wenecji Euganejskiej – Anna Makurat!
Bilans 12/0 i wygrane z finalistami z poprzedniego sezonu, robią duże wrażenie! Dominujecie jako zespól w lidze, a taki był plan przed rozpoczęciem sezonu?
- Reyer Venezia ma bardzo ambitny program na kilka najbliższych lat. Cele przedsezonowe również były jasno określone, więc takie wyniki wcale mnie nie dziwią. Chęć sukcesu jest bardzo tutaj duża! Mam nadzieję, że będziemy równie zadowoleni z rezultatów na koniec sezonu!
Jeśli popatrzymy na ligową tabelę, to w czubie są także Famila Schio oraz Virtus Bologna. Oba jednak grają falami w tym sezonie - zupełnie inaczej niż Reyer?
- Nie będę oceniać formy naszych przeciwniczek. Skupiamy się na sobie i na tym, jak możemy stać się jeszcze lepszym zespołem. Sezon jest długi, a najważniejsze mecze dopiero przed nami. Wierzę, że gdy gramy swoją najlepszą koszykówkę to jesteśmy w stanie pokonać każdego.
Włoski klimat koszykarski i nie tylko sprzyja?
- Jest to mój drugi rok we Włoszech i po raz kolejny, jestem bardzo zadowolona z wyboru. Powoli zaczynam się tutaj czuć jak w domu (uśmiech)
???? "Powoli zaczynam się tutaj czuć jak w domu" mówi Anna Makurat, która razem z @REYER1872 prowadzi w ligowej tabeli @legabasketfem ????????, gra w @EuroCupWomen i kilka dni temu awansowała do F4 #CoppaItalia ⤵️
— KoszykowkaKobiet.pl (@RedakcjaKK) January 10, 2024
???? https://t.co/IcxLy7M0le#kkpl pic.twitter.com/jvrjP6lTBg
Twoje przenosiny z Sardynii do czołowego zespołu w lidze włoskiej, byto strzałem W „10"? Jak wygląda zespół od środka?
- Bardzo się cieszę, że zostałam zauważona, dostałam szansę i mogę walczyć z drużyną o najwyższe celę. Zdecydowanie był to strzał w 10! Zespół jest przede wszystkim, bardzo ambitny i zmotywowany. Bardzo ciężko pracujemy i wiemy o co walczymy, a także skupiamy się na każdym kolejnym meczu. Przede wszystkim najważniejsze jest dla nas dobro drużyny i wygrywanie.
Równie dobrze jest w #EuroCupWomen, gdzie kolejnym rywalem będzie... zespół z Gdyni. To przeszkoda do przeskoczenia?
- Myślę, że na tym etapie rozgrywek nie ma słabych przeciwników. Arka Gdynia to bardzo solidny zespół, co pokazywał wielokrotnie w tym sezonie. Aczkolwiek tak jak powiedziałam wcześniej, skupiamy się na sobie i na własnej dyspozycji. Jeżeli zagramy swoją koszykówkę, to jesteśmy w stanie pokonać każdego. Od początku będziemy starały się udowodnić, że miejsca w rankingu nie były przypadkowe.
<< Wracaj