EuroCup: Polkowice za burtą, Valencia gra dalej

Dodano: 03.02.2022, 11:45


BC Polkowice były bardzo bliskie wyeliminowania zwycięzcy poprzedniej edycji EuroCup z Walencji, jednak ostatecznie skuteczniejsza końcówka gospodyń dała awans.


W pierwszym meczu w Polkowicach, BC przegrało (77:85) – co pozwało przed rewanżem myśleć o awansie. Liderką była wówczas Stephanie Mavunga, która rzuciła 23 punkty, mając w ataku sporą pomoc Klaudii Gertchen, Sasy Cado czy też Ericy Wheeler (wszystkie po 12 punktów). „Pomarańczowe” odrobiły część z 13-punktowej straty jaką miały po 30 minutach gry. Rewanżowe spotkanie było bardzo zacięte, a po pierwszej połowie na minimalnym prowadzeniu (33:32) były przyjezdne. Po zmianie stron trafienia m.in. Stephanie Mavungi oraz Ericy Wheeler, dały wynik (54:47) – co jeszcze bardziej pozwalało myśleć nie tylko o korzystnym wyniku ale także awansie do kolejnej rundy. Jeszcze lepiej było w 34 minucie, kiedy to przewaga wynosiła już 11 punktów. W samej końcówce jednak seria (9:0) zespołu z Hiszpanii, dała co prawda przegraną – jednak również i awans po dwumeczu.

Valencia - BC Polkowice 63:66 (19:17, 13:16, 15:21, 16:12)
(148:143)

Walencja: Allen 16, Guelich 15, Ouvina 11, Gil 10, Romero 6, Casas 3, Trahan-Davis 2
Polkowice: Mavunga 19 (10zb), Wheeler 14, Spanou 12, Cado 8, Gajda 7, Gertchen 4, Telenga 2