Mistrzostwa Europy U16: Szymkiewicz 7x3 i Polska w ćwierćfinale!

Dodano: 18.08.2018, 17:17


Polska pokonała Niemcy 73:56 i w dniu jutrzejszym zagra o półfinał mistrzostw Europy U16 z Hiszpanią (godz. 15:45). Liderką kadry w dniu dzisiejszym była Magdalena Szymkiewicz 29 punktów (7x3).  Transmisja TV | Mecze towarzyskie kadr młodzieżowych

Polski dość dobrze i skutecznie rozpoczęły spotkanie z Niemkami (5:2), jednak obrona rywalek na całym boisku szybko wymusiła straty i zmieniła wynik na 6:5. W kolejnych minutach trwała wyrównana walka punk za punkt, jednak w dalszym ciągu przeważała dość duża ilość niecelnych podań z obu stron. Po 10 minutach gry na 3-punktowym prowadzeniu znajdowały się Polki (17:14).

W dalszej części spotkania Biało-Czerwone mogły pochwalić się znakomitą skutecznością, co po trafieniu zza linii 6,75 Szymkiewicz dało 9-punktowe prowadzenie w 18 minucie gry. W ostatnich sekundach pierwszej połowy przewaga trochę stopniała, lecz 37% skuteczność mogła w tym wypadku cieszyć.

Po zmianie stron w dalszym ciągu skutecznie grająca kadra Polski raz po raz dziurawiła kosz rywalek, jednak Niemki również skutecznie odpowiadały. Jednakże mimo przewagi pod koszem Niemek (40-25), to Polska w dalszym ciągu była na prowadzeniu (49:39). Bardzo dobrze grała szczególnie Magdalena Szymkiewicz, która w 15 minucie meczu miała na swoim koncie już 22 „oczka” (6x3).

Kolejna „trójka” w wykonaniu Rogozińskiej zmusiła trenera Pierra Hohna do wzięcia czasu (52:43), a na początku ostatniej kwarty punkty Szymkiewicz dały już 13 „oczek” przewagi 60:47 i ćwierćfinał mistrzostw Europy był coraz bliżej. Gdy na 130 sekund przed końcowa  syreną na tablicy wyników było 68:51, było już przesądzone kto jutro zagra o półfinał z Hiszpanią. Również i w meczu z Niemkami Biało-Czerwone zdecydowanie przegrały walkę na tablicach (37:59), jednak  liczy się przede wszystkim wynik końcowy meczu…

Niemcy - Polska
56:73 (14:17, 15:18, 18:23, 9:15)

Najwięcej dla Niemiec: Tenbrock 23, Sontag 10, Nufer 9 (11zb)
Polska: Szymkiewicz 29 (7x3), Piechowiak 13, Rogozińska 9, Kobylińska 9, Kurach 7, Dudek 6

***

Ostatni mecz fazy grupowej, był także spotkaniem o 2. miejsce w tabeli. W premierowej kwarcie, żadna ze stron nie umiała wypracować wyraźnej przewagi nad rywalem i po trzech celnych rzutach wolnych Szymkiewicz Polki prowadziły skromnie - 20:18 w 10 minucie spotkania. Słabszy moment względem skuteczności przyszedł na początku drugiej kwarty, co wykorzystały Węgierki, wychodząc na prowadzenie 25:23. Sytuacja taka trwała niestety w najlepsze także w kolejnych minutach, gdzie strzelecką niemoc Polek wykorzystywały Węgierki i prowadziły już 37:29. Pierwszą połowę zakończył buzzer-beater Reki Domabai (40:29). Dombai w ciągu 20 minut rzuciła 17 „oczek” dla swojego zespołu, 10 dodała Eszter Madar. Biało-czerwone kolejny raz miały problemy z rzutami zza linii 6,75 (0/8 przy 4/10 rywalek).

Po zmianie stron koszykarki z orzełkiem na piersi próbowały gonić rywala, jednak wypracowana wcześniej przewaga była zbyt duża. Dodatkowo w dalszym ciągu wiele do życzenia pozostawiała skuteczność i zbiórki. Przed ostatnią kwartą dość dobre grające również technicznie Węgierki prowadziły 52:45. Mozolne odrabianie strat, przyniosło na 120 sekund przed końcową syreną cztery „oczka” straty – 56:60, jednak w kolejnych akcjach obronnych zabrakło przede wszystkim zbiórek (37:49 w tym elemencie gry)… co na punkty zamieniały rywalki w 50 sekund zwiększając prowadzenie do 9 „oczek” (65:56).

Grupa A:
1. Czechy 6 (3-0), 2. Francja 5 (2-1), 3. Turcja 4 (1-2), 4. Belgia 3 (0-3)

Grupa B:
1. Hiszpania 6 (3-0), 2. Łotwa 5 (2-1), 3. Serbia 4 (1-2), 4. Holandia 3 (0-3)

Grupa C:
1. Włochy 6 (3-0), 2. Węgry 5 (2-1), 3. Polska 4 (1-2), 4. Chorwacja 3 (0-3)

Grupa D:
1. Rosja 6 (3-0), 2. Niemcy 5 (2-1), 3. Litwa 4 (1-2), 4. Dania 3 (0-3)

Polska - Węgry
57:65 (20:18, 9:22, 16:12, 12:13)

Polska: Piechowiak 17 (10zb), Szymkiewicz 17, Kurach 8, Rogozińska 6, Kluczyńska 5, Dudek 4
Najwięcej dla Węgier: Dombai 27, Madar 12, Vincze 11

***

Polki po wczorajszej wysokiej wygranej nad Chorwacją, dzisiejszy mecz z Włoszkami otworzyły dość słabo. Po 8 minutach gry było 6:17, a to co było mocną stroną w początkowej fazie wczorajszego meczu – rzuty za trzy punkty, dzisiaj nie istniały 0/4. Po 10 minutach gry rywalki miały już 12-punktową przewagę – 22:10, nie grając jednak nic zaskakującego.

Lepiej nie było w drugiej kwarcie, gdzie w dalszym ciągu stroną przeważającą były Włoszki. Duża w tym zasługa Ilarii Panzery, która rzuciła 17 (3x3) z 45 punktów całego zespołu. To po trafieniu właśnie Panzery rywalki w 16 minucie gry prowadziły 37:18, by pierwszą połowę zakończyć wynikiem 45:27.

Po zmianie stron, co tu dużo mówić – nie było lepiej. Włoszki w 6 minut (11:3) powiększyły jeszcze przewagę grając bardzo dobrze i skutecznie spod kosza i było 56:27. Trzecią kwartę zakończyło na domiar złego trafienie po kolejnej zbiórce w ataku przez Włoszki – Nasraoui i z 33-punktowym prowadzeniem drużyna z Półwyspu Apenińskiego mogła spokojnie dograć ostatnią cześć spotkania.

Ostatnia kwarta stała pod znakiem dość słabej gry z jednej i drugiej strony, co przełożyło się także na tylko łącznie 15 zdobytych punktów. Łącznie w całym spotkaniu Polki trafiły tylko 2/18 zza linii 6,75 przy 8/25 rywalek, jednak zdecydowanie przegrana została również „deska” – 37:56.

Polska - Włochy
36:74 (10:22, 14:23, 7:19, 5:10)

Polska: Szymkiewicz 8, Kurach 7, Piechowiak 7 (11zb), Kobylińska 4, Śmiałek 4, Kuczyńska 3, Borkowska 2, Rudenko 1
Najwięcej dla Włoch: Panzera 19, Nasraoui 14, Gilli 9

***

Wynik pierwszego meczu grupowego otworzyły co prawda Chorwatki, jednak trzy  celne rzuty zza linii 6,75 Polek dało prowadzenie 9:4 po 180 sekundach gry. Gdy w 5 minucie gry po raz kolejny za trzy punkty trafiła Kobylińska było już 16:8, a dobra obrona polskiego zespołu dawała kolejne okazje do podwyższenia wyniku. Tak też się stało i po celnych rzutach Piechowiak oraz Szymkiewicz Polska prowadziła już 20:8. Im bliżej było końca pierwszej połowy, tym Polki miały coraz większą przewagę nad rywalkami. Po 20 minutach gry było 45:27, a najskuteczniejszą zawodniczką była Joanna Kobylińska (12 punktów, 4x3) oraz Magdalena Szymkiewicz (12 punktów, 2x3).  Tak wysokie prowadzenie to także zasługa rzutów za trzy punkty (7/15 przy tylko 1/5 rywalek).

Po zmianie stron w dalszym ciągu Biało-Czerwone były stroną dominującą, co potwierdza tylko wciąż rosnące prowadzenie – po 30 minutach gry było to już 27 „oczek” (74:47). Ostatecznie Polska pokonała Chorwację 95:63, grając na 43% (30/69) z gry przy 40% (26/66) rywalek. Polki aż 27 krotnie stawały na linii rzutów wolnych, wykorzystując 25 prób, dla porównania Chorwatki miały w tym elemencie gry 100% skuteczność – 3/3.

Polska - Chorwacja
63:95 (14:26, 13:19, 20:29, 16:21)

Najwięcej dla Chorwacji: Tabula 12, Vunic 9, Zaja 8
Polska: Szymkiewicz 22 (3x3),  Kobylinska 17 (5x3), Kurach 11,  Kuczynska 10, Piechowiak 9, Rudenko 6, Rogozinska 5, Smialek 4, Banucha 4, Kluczynska 3, Dudek 2