Energa Basket Liga Kobiet: XXI kolejka - InvestInTheWest AZS AJP przegrywa z Artego

Dodano: 04.03.2018, 17:01


Energa Toruń długo walczyła w Ostrowie Wlkp. aby ostatecznie wygrać po raz piąty z rzędu. InvestInTheWest AZS AJP Gorzów Wlkp. przegrał we własnej hali z Artego Bydgoszcz, które zagrało bez liderki - Julie McBride. W Lublinie ani przez chwilę o zwycięstwie nie mógł myśleć wicemistrz Polski z Krakowa. KoszykowkaKobiet.pl - oficjalny partner Basket Ligi Kobiet. Transmisja TV


18 punktów oraz 7 zbiórek Dragany Stanković wydatnie pomogło w wygranej w Gorzowie Wlkp. Gospodynie jednak po 10 minutach prowadziły 19:16 po 4 punktach z rzędu Prezelj. Przysłowiowym „gwoździem do trumny” była natomiast druga kwarta, przegrana przez AZS AJP 9:21, gdzie Artego dzięki lepszej skuteczności mogło wypracować przewagę (37:28). Po zmianie stron obraz gry nie uległ zmianie i przyjezdne skutecznie pilnowały wypracowanej przewagi. W zespole Dariusza Maciejewskiego słońce zaświeciło po celnym rzucie za trzy punkty Misiek i trafieniu Swords (40:48),  jednak w odpowiedzi akcją 2+1 popisała się Stallworth. W ostatniej kwarcie, jeszcze raz AZS AJP był blisko – trafienie Hurts zza linii 6,75 i 60:66, jednak brak skuteczności gospodyń oraz seria 6:0 rywalek zakończyła mecz.

KSSSE AZS PWSZ Gorzów Wlkp.InvestInTheWest AZS AJP Gorzów Wlkp. - Artego BydgoszczArtego Bydgoszcz
60:72 (19:16, 9:21, 10:14, 22:21)

Gorzów Wlkp.: Hurst 17, Misiek 9, Swords 8, Prezelj 8, Pawlak 6, Stelmach 6, Jaworska 4, Szajtauer 2
Bydgoszcz: Stankovic 18, O'Neill 14, Adamowicz 12, Stallworth 11 (11zb), Międzik 8, Szott-Hejmej 5, Żurowska-Cegielska 4

***

Enea AZS Poznań - Ślęza WrocławŚlęza Wrocław
68:81 (19:26, 13:23, 17:14, 19:18)

Poznań: Rymarenko 22, Davis 17, Marciniak 14, Woźniak 6, Bednarczyk 3, Stejslakova 2, Tunstull 2, Niemojewska 2
Wrocław: Ajdukovic 27 (12zb), Szybała 13, Treffers 11 (11zb), Dikeoulakou 9, Kaczmarczyk 9, Zoll 5 (10as), Sosnowska 4, Perez 2, Boonstra 1

***

Basket 90 GdyniaBasket 90 Gdynia - PGE MKK Siedlce
104:88 (28:20, 28:20, 23:24, 25:24)

Gdynia: Handy 26, Skerovic 16, Jankoska 16, Aleksandravicius 15, Vitola 12, Makurat 6, Rembiszewska 6, Jakubiuk 1
Siedlce: Dusanic 20, Mołłowa 17, Parysek 16, Trzeciak 15, Lapszynski 15, Kondus 3, Stępień 2

***

Skazywany na pożarcie łódzki Widzew, co prawda przegrał w Polkowicach z CCC 74:93 – lecz wstydzić się swojej gry przeciwko głównemu faworytowi do mistrzostwa Polski nie może. CCC spotkanie rozpoczęło spokojnie i premierową kwartę wygrało 25:23. „Piąty bieg” drużyna włączyła dopiero w kolejnych minutach i na przerwę schodziła prowadząc 61:42 po bardzo ofensywnej drugiej kwarcie. Po zmianie stron obraz gry nie uległ zmianie i w dalszym ciągu stroną przeważającą było CCC. W zespole dobrze składem rotował Maros Kovacik, który dał pograć wszystkim będącym do dyspozycji zawodniczkom i w ten sposób na parkiecie przez ponad 10 minut mogliśmy obserwować m.in. Karolinę Puss (5 punktów), Angelikę Stankiewicz (2), Magdalenę Leciejewską (8). Więcej minut dostała także Lauren Ervin (16min, 7pkt), a pierwszy mecz w pomarańczowych barwach zagrała Alana Beard (16min, 3pkt, 2zb). Po drugiej stronie najwięcej punktów rzuciły Roksana Schmidt (16) oraz Brandi Harvey-Carr (15). W meczu takim jak ten duża różnica była widoczna również na „ławce” – 33:8.

- Gratuluję trenerowi Widzewa i całej drużynie, bo zagrała dziś dobry mecz. Myślę, że oba zespoły dobrze grały w ofensywie. Był wysoki wynik, wiele rzutów. Wygraliśmy i to cieszy, ale popełniliśmy wiele prostych błędów w defensywie. 74 stracone punkty to za dużo. Musimy teraz przeanalizować zapis video tego meczu i popracować nad poprawą defensywy -
Maros Kovacik (trener CCC Polkowice).

CCC Polkowice - Widzew ŁódźWidzew Łódź
93:74 (25:23, 36:19, 17:9, 15:23)

Polkowice: Fagbenle 19, Clark 16, Spanou 14, Gajda 11, Leciejewska 8 (11zb), Sandric 8, Ervin 7, Puss 5, Beard 3, Stankiewicz 2
Łódź: Schmidt 16, Harvey-Carr 15, Scheer 13, Drop 11, Gertchen 11, Paździerska 8

***

Gospodynie nie przestraszyły się Energi i w pierwszych minutach spotkania przeważały (9:5), jednak już w 5 minucie po trafieniu Grigalauskyte było 9:11. W kolejnych minutach skuteczniejsze były przejezdne, która wygrały tą część spotkania 22:13. Jeszcze przed przerwą Ostrovia odrobiła część strat i traciła tylko dwa „oczka” – 34:36. Szybka seria 8:0 (2x3) ponownie wyprowadziła na bezpieczną przewagę drużynie z grodu Kopernika. Po zmianie stron gospodynie coraz bardziej „nękały” Energę i w 27 minucie trafienie Nowickiej dało… remis po 51. Jednak i tutaj „Katarzynki” miały skuteczną odpowiedź i po 30 minutach gry prowadziły 61:53. Im bliżej było końcowej syreny, tym ponownie drużyna pod wodzą Vadima Czeczuro zbliżała się kolejny raz do rywalek i po trafieniach z linii rzutów wolnych Ruljowej oraz Naczk była gorsza o dwa punkty (70:72). Przełomowe były jednakże trafienie zza linii 6,75 Horbuckle na 58 sekund przed zakończeniem. Dużą rolę odegrała także toruńśka "ławka" - 24:10.

TS Ostrovia Ostrów Wielkopolski - Energa ToruńEnerga Toruń
72:75 (13:22, 23:22, 17:17, 19:14)

Ostrów Wlkp.: Lewis 18, Jasnowska 16, Rujlowa 14, Motyl 10, Joks 6, Nowicka 4, Naczk 4 (12as)
Toruń: Grigalauskyte 13, Cain 12 (12zb), Mansfield 11, Maliszewska 9, Diawakana 8, Skobel 5, Tłumak 5, Uro-Nilie 2

***

Z 36% skutecznością mecze z Lublinie zakończyły koszykarki wicemistrza Polski z Krakowa. Od samego początku przewagę miały gospodynie, które po trafieniu Butuliji miały już w 18 minucie – 13 punktów przewagi (40:27). Sytuacja nie zmieniła się po przerwie, gdzie po serii 11:0 miejscowe prowadziły już różnicą 18 „oczek” – 55:37 i praktycznie było już „po meczu”. Rwane akcje Reid oraz Radocaj i przede wszystkim obijanie obręczy własnego kosza skutkowało coraz większą strata do rywalek, które ostatecznie wygrały 81:56. Bardzo dobry mecz zagrała Uju Ugoka (23 punkty, 10 zbiórek) a Feyonda Fitzgerald dorzuciła 20. W zespole Krzysztofa Szewczyka jedyną zawodniczką, która rzuciła 10 lub więcej punktów była Leonor Rodríguez (13). Ogromną przewagę AZS UMCS miał również pod tablicami – 44:30. Do zespołu Wisły CanPack po kontuzji wróciła Magdalena Zietara oraz Sonja Greinacher.

AZS UMCS LublinAZS-UMCS Lublin - Wisła CanPack KrakówWisła CP Kraków
81:56 (20:15, 22:16, 21:13, 18:12)

Lublin: Ugoka 23 (10zb), Fitzgerald 20, Butulija 18, Dorogobuzowa 7, Cebulska 7, Witkowska 4, Dobrowolska 2
Kraków: Rodriguez 13, Reid 9 (10zb), Ziętara 8, Radocaj 5, Abdi 4, Labuckiene 4, Greinacher 4, Suknarowska-Kaczor 3

pkt m zw/por dom wyjazd kosze +/- róźnica
1 Artego Bydgoszcz (pp)
37 20 17 - 3 9 - 2 8 - 1 1602 - 1311 +291
2 Wisła CanPack Kraków 36 20 16 - 4 8 - 2 8 - 2 1492 - 1252 +240
3 CCC Polkowice 35 20 15 - 5 7 - 3 8 - 2 1638 - 1373 +265
4 Ślęza Wrocław (m)
35 20 15 - 5 8 - 2 7 - 3 1462 - 1320 +142
5 Energa Toruń 32 19 13 - 6 6 - 3 7 - 3 1383 - 1306 +77
6 AZS UMCS Lublin 31 19 12 - 7 5 - 4 7 - 3 1330 - 1291 +39
7 Basket 90 Gdynia 30 20 10 - 10 7 - 3 3 - 7 1590 - 1474 +116
8 InvestInTheWest AZS AJP Gorzów 30 19 11 - 8 7 - 4 4 - 4 1435 - 1357 +78
9 TS Ostrovia Ostrów Wlkp. 25 20 5 - 15 3 - 7 2 - 8 1362 - 1528 -166
10 Zagłębie Sosnowiec 24 20 4 - 16 1 - 9 3 - 7 1392 - 1559 -167
11 Enea AZS Poznań (b)
23 19 4 - 15 2 - 8 2 - 7 1220 - 1538 -318
12 Widzew Łódź 22 19 3 - 16 2 - 6 1 - 10 1181 - 1531 -350
13 PGE MKK Siedlce 21 19 2 - 17 2 - 7 0 - 10 1281 - 1528 -247