Czy historia zatoczy kolo? - Gra rozpoczyna się od nowa...

Dodano: 10.04.2015, 10:02


Od 1998 do 2012 roku gdyńskie koszykarki występowały w Eurolidze. Następnie rozpoczął się okres powolnego opadania. Obecna drużyna  nie poradziła sobie w lidze i w sportowej rywalizacji została „zatopiona” i zdegradowana. 7 kwietnia br. z funkcji Prezesa zrezygnował Mieczysław Krawczyk. Nowym Prezesem Zarządu wybrany został Bogusław Witkowski.


Sezon 2011/2012 był ostatnim, w którym to koszykarki z Gdyni walczyły w Eurolidze. W składzie zespołu występowały m.in. Aneika Henry, Geraldine Robert, Ivana Jalčová, Justyna Żurowska czy też Ewelina Gala, która do zespołu dołączyła w tym sezonie.

… cofając się jeszcze bardziej w czasie - Lotos Gdynia w sezonie 2001/2002 oraz 2003/2004 zdobył dwukrotnie tytuł wicemistrza Euroligi. W sezonie 2001/2002 był również klubowym Wicemistrzem Świata!

11 – krotny Mistrz Polski (1996, 1998, 1999, 2000, 2001, 2002, 2003, 2004, 2005, 2009, 2010)

4 - krotny wicemistrz Polski (1997, 2006, 2007, 2008)

5 – krotny zdobywca Pucharu Polski (2005, 2007, 2008, 2010, 2011)

Obecnie drużyna występująca pod nazwą Basket Gdynia zajmuje ostatnie miejsce w tabeli Tauron Basket Ligi Kobiet z bilansem (4-21). W poprzednim sezonie zespół opuściła Małgorzata Misiuk, rok wcześniej Magdalena Ziętara, a więc dwie solidne polskie koszykarki, reprezentantki Polski. Drużynę zbudowano praktycznie od nowa, ze szczególnym naciskiem na młode, zdolne zawodniczki, którym jednak brakuje ogrania.

„Strategię, którą przyjęliśmy, czyli 2-3 letnie kontrakty z młodymi zawodniczkami pozwalają nam myśleć o przyszłości optymistycznie. W tej chwili będziemy mieć najlepsze zawodniczki z Polski w kategorii dwudziestolatek” – mówił w rozmowie z portalem KoszykowkaKobiet.pl generalny menager zespołu Maciej Schwarz przed startem rozgrywek.

W składzie znalazły się m.in. Angelika Stankiewicz, Monika Naczk, Dominika Miłoszewska, Anna Jakubiuk czy też Aleksandra Wajler – one zdobyły tytuł Mistrza Polski Juniorek U20.

Do drużyny dołączona została kolejna „dawka młodzieży”: Adamowicz, Wilk, Pyka,  Ostrowska, Śmietańska (ze złotej drużyny U20) oraz  Kuras, Przybytek, Różyńska i Koperwas (odeszła w połowie sezonu do MKK Siedlce). Jako grający drugi trener występowała Karolina Szlachta, z która to pożegnano się również w połowie sezonu).

„Bardzo nam zależało na podpisaniu akurat tych trzech zawodniczek, dziewczyny występowały w naszej drużynie młodzieżowej zdobywając mistrzostwo Polski do lat 20 pod kierownictwem trenerki Magdy Szymkiewicz. Pokazały się z jak najlepszej strony. Wiemy, że miały inne oferty z Polski, ale świadomość budowania czegoś dłuższego, z możliwością ewentualnego rozgrywania jeszcze spotkań z drużyną rezerw czy w kategorii juniorek starszych przeważyły i dziewczyny podjęły decyzję myślę bardzo trafną. U trenera Czeczuro mogą liczyć na odpowiedni styl budowania ich drogi sportowej. Przykładem takim pozytywnym może być Ania Jakubiuk, która w jeden sezon pracy z trenerem osiągnęła w oczach wielu trenerów koszykówki niesamowity postęp. Co potwierdziła później na Mistrzostwach Europy do lat 20 będąc jedną z czołowych zawodniczek reprezentacji Polski” – dodał.

Drużyna, która z punktu widzenia większości osób interesujących się koszykówką kobiet miała skład na pierwszą ligę wzmocniono jeszcze reprezentantką Ukrainy – Kateriną Dorogobuzową oraz Kelsey Simon (odeszła w połowie sezonu). Przed rundą rewanżową podpisano kontrakty z Tiffany Brown oraz powracającą do Gdyni – Eweliną Galą.

„Trochę za mało wniosła Simon, z którą pożegnaliśmy się w grudniu. Jednak mieliśmy świadomość jej niedoskonałości”.

„Tiffany przyszła do nas by wspomóc pozycję rozgrywającej, na której młodziutka Monika Naczk potrzebuje czasu, aby dojrzeć do gry w ekstraklasie. Gala to była kwestia oferty, która pojawiła się się w trakcie sezonu. Nie sposób było z niej nie skorzystać”.

W pierwszym meczu sezonu, młodziutki i niedoświadczony zespół Basketu Gdynia został zmiażdżony przez Wisłę Can-Pack Kraków 37:96! Kolejne spotkania ze słabszymi przeciwnikami zakończyły się porażkami, lecz były to pechowe porażki – podobnie jak kilka innych spotkań w całym sezonie. Basket Gdynia w każdym meczu miały fragmenty dobrej  gry, lecz ostatecznie brakowało przysłowiowej kropki nad „i”. Gdyby szczęście było po stronie młodych i ambitnych gdynianek, to niewykluczone, że zamiast spadku z TBLK drużyna grałaby w fazie play-off.

„Brakuje zgrania, a czasem może nawet takiej czystej chęci współpracy. Atak zawsze jakoś przyjdzie. Gdzieś ta piłka prędzej czy później każdej z nas wpadnie w ręce, nawet przypadkiem. Tutaj trzeba się skupić na obronie, bo to jest klucz do sukcesu. Dziewczyny są młode i to ich pierwsze starcie z ekstraklasą. Dlatego wiem, że zrozumieją to z czasem. Miejmy nadzieję, że jak najszybciej” – powiedziała w wywiadzie dla portalu KoszykowkaKobiet.pl Ewelina Gala.

Jednym z dobrych, a nawet bardzo dobrych spotkań był mecz rewanżowy z… Wisłą Can-Pack, przegrany w końcówce spotkania. Na plus można jeszcze zaliczyć wygraną w Gdyni z gorzowskim AZS’em.

Ta wygrana jest bardzo budująca dla naszej drużyny. Zagrałyśmy fajnie w obronie, kilka dobrych akcji w szybkim ataku. Jednak najważniejsze jest to, że w końcu udało nam się utrzymać prowadzenie do ostatniej sekundy meczu, gdyż z tym miałyśmy problem” – Ewelina Gala.

Sezon regularny zakończony na 11 miejscu z bilansem (4-18). Faza play-out, która wydawała się być formalnością, aby zagwarantować sobie pozostanie w ekstraklasie - okazała się zabójcza! Porażka w Lublinie, przegrana również na własnym parkiecie z Koninem – nie eliminowała jeszcze drużyny z TBLK. Jednak kolejna przegrana, tym razem w Łodzi z Widzewem – ten spadek zagwarantowała.

„Basket Gdynia odniósł w tym sezonie 4 zwycięstwa. Okazało się to za mało aby utrzymać się w ekstraklasie. Świadomie graliśmy młodymi polskimi zawodniczkami, które poczyniły olbrzymi postęp indywidualny, niestety jako zespół ponieśliśmy dotkliwą porażkę” - GM Maciej Schwarz

Liderkami zespołu są Kateryna Dorogobuzowa (14,4pkt/m), Tiffany Brown (11,6pkt/m) oraz Dominika Miłoszewska (10,0pkt/m).

Powołanie do kadry Polski otrzymała w nagrodę za dobre występy w Gdyni, Ewelina Gala

Jak rysuje się przyszłość gdyńskiego zespołu, o tym przekonamy się pewnie już po zakończeniu obecnego sezonu. „Strategię, którą przyjęliśmy, czyli 2-3 letnie kontrakty z młodymi zawodniczkami pozwalają nam myśleć o przyszłości optymistycznie. W tej chwili będziemy mieć najlepsze zawodniczki z Polski w kategorii dwudziestolatek, jeśli wykonają one dobrą pracę, efekty przyjdą, jak szybko to się dopiero okaże”. Jednak, aby przyjęta strategia dalej mogła być „ w grze” potrzebne do tego są zmiany w regulaminie Tauron Basket Ligi Kobiet lub wykupienie tzw. „dzikiej karty”, gdyż sportowo szansa ta została zaprzepaszczona i drużyna może szykować się do sezonu w pierwszej lidze…


AKTUALIZACJA 9 KWIETNIA 2015

Rada Nadzorcza Basketball Investments SSA w dniu 7 kwietnia 2015 r. przyjęła rezygnację Mieczysława Krawczyka z funkcji Prezesa Zarządu. Po przeprowadzonym głosowaniu na stanowisko to jednogłośnie został wybrany Bogusław Witkowski.

Na przyszły tydzień Zarząd Klubu planuje zwołanie konferencji prasowej, podczas której zostaną przedstawione bardziej szczegółowe informacje na temat obecnej sytuacji Klubu oraz jego przyszłości.

Nie ulega wątpliwości, że spadek drużyny Basket Gdynia z ekstraklasy postawił Klub w szalenie trudnej sytuacji. Nowe władze czeka ciężki okres reorganizacji. Kapitałem Klubu jest jego przeszłość i zdobyta praktyka. Gdynia dysponuje szerokim zapleczem koszykarskim zbudowanym przez kluby młodzieżowe. Kluczem do sukcesu może być umiejętne połączenie obu atutów – gdyńskiej młodości i światowego ogrania w rozgrywce, zaplanowanej od pierwszego do ostatniego dnia sezonów.

W najbliższym okresie będzie to pewnie ciężka walka o utrzymanie gdyńskiej koszykówki na najwyższym poziomie. Aż do odzyskania zaufania kibiców i zdobycia poczucia ligowego bezpieczeństwa. W perspektywie jednak planowane są takie emocje i euforia, jakie gdyńscy fani i sympatycy już odczuwali w poprzednich latach. W Gdyni – to będzie możliwe.
Czy rezygnacja Mieczysława Krawczyka okaże się dobrym posunięciem dla utytułowanej drużyny z Gdyni? Nowy Prezes Zarządu Pan Bogusław Witkowski nie jest obcą osobą, gdyż był już związany z klubem w latach największej świetności drużyny. Czy uda się odbudować to, co zostało tak szybko zniszczone? Przekonamy się już wkrótce. Lecz jednego możemy być pewni - najbardziej utytułowany klub w Polsce nie znika z koszykarskiej mapy Polski, jak to czyniło wiele innych zespołów. Gra rozpoczyna się od nowa...

Kuba Skowron